Dawid Gralik – blog historyczny

15 sierpnia 2015
Kategorie: Wojny napoleońskie

Największe błędy Napoleona

Opublikowano: 15.08.2015, 22:05

Pod względem historycznym dzisiejszy dzień upływa w Polsce pod znakiem święta Wojska Polskiego i rocznicy bitwy warszawskiej. 15 sierpnia jest jednak ważną datą dla historii powszechnej, a zwłaszcza dla historii wojskowości. Otóż 246 lat temu – 15 VIII 1769 r. w Ajaccio na Korsyce urodził się Napoleon Bonaparte – generał armii rewolucyjnej, wreszcie pierwszy konsul i cesarz Francuzów. Nie ulega wątpliwości, że odcisnął on silne piętno w historii, nie tylko w sferze militarnej, lecz również administracji czy prawodawstwa. Jednak jak każdemu człowiekowi także genialnemu Korsykaninowi zdarzały się błędy, które doprowadziły do jego upadku i zesłania na Wyspę Świętej Heleny. Poniżej postaram się w syntetycznej formie przedstawić najważniejsze z nich, przy czym skupiłem się na zjawiskach długofalowych, a nie konkretnych decyzjach. Lista ta jest subiektywna, a przez obrane kryterium również otwarta dlatego zachęcam do komentarzy.

800px-NapoleonBirth

Wnętrze domu rodzinnego Bonapartych w Ajaccio na Korsyce (via Wikipedia).

Blokada kontynentalna

Temat szeroko omawiany przez znawców epoki, ale niezbędny do zrozumienia, dlaczego Napoleon spędził ostatnie lata życia na Świętej Helenie. Przypomnijmy: według postanowień dekretu berlińskiego z 1806 r. potwierdzanego i rozszerzanego dekretami z Mediolanu (1807) i Fontainbleau (1810) wszelki handel, a nawet korespondencja z Wielką Brytanią była zakazana. W szczytowym momencie nawet statki nieangielskie, które jednak zawinęły do portów Albionu nie miały prawa przybywać do portów Francji, jej sojuszników i wasali. W sytuacji, w której Wielka Brytania była bardziej rozwinięta (początki rewolucji przemysłowej) strata dla państw kontynentalnych była większa niż dla wyspiarzy tym bardziej, że dzięki sile ich floty wojennej handel Francuzów z regionami pozaeuropejskimi był mocno ograniczony (co doprowadziło choćby do wojny amerykańsko-brytyjskiej 1812-1814), a Brytyjczycy szybko znaleźli sobie nowe rynki zbytu np. w Ameryce Łacińskiej, poza tym brak szczelności sprzyjał kontrabandzie. Ograniczenie dostępności produktów przemysłowych i tzw. towarów kolonialnych tj. kawa, których francuscy wytwórcy nie mogli wytworzyć bądź dostarczyć w dostatecznej liczbie nie zdobywało Napoleonowi zwolenników w Europie. I wreszcie konieczność szczelności blokady utrudniana znaczną długością wybrzeży europejskich nie zawsze kontrolowanych przez francuskich urzędników celnych (zresztą często skorumpowanych) spowodowała ekspansję Francji w latach 1809-1811 (aneksja Holandii, Hamburga czy Prowincji Iliryjskich) i doprowadziła do wydarzeń, które załamały potęgę militarną Francji – wojny na Półwyspie Iberyjskiej angażującej w latach 1807-1814 tysiące żołnierzy francuskich czy wreszcie kampanii rosyjskiej (Rosja przejściowo uczestniczyła w blokadzie), gdzie wojska Francji i jej sojuszników poniosły straty, których nie udało się zniwelować do upadku Napoleona.

„Umie kogoś zawojować, ale nie umie się pojednać”

Tymi słowami przyjaciel generała Thiebault opisał Napoleona i nie była to ocena bezpodstawna. Każda zwycięska kampania wojenna i kończący ją traktat pokojowy budowały i umacniały pozycję Francji w Europie, nie dawały jednak platformy dla zapobieżenia przyszłym konfliktom zbrojnym. Napoleon jako osoba wyniesiona do władzy w wyniku zamachu stanu dokonanego do tego przeciwko rewolucyjnemu rządowi już na starcie utrudniała sytuację Francji na arenie międzynarodowej. Abstrahują od dyskusji na temat czy Napoleon celowo wywoływał kolejne wojny (zwłaszcza po 1807 r.) należy stwierdzić, że Bonaparte z małymi wyjątkami (nie zawsze skutecznymi) nie dążył do polepszenia relacji z niedawnymi wrogami Wielką Brytanią, Austrią, Prusami czy Rosją. O ile traktat wersalski kończący I wojnę światową słusznie uważa się jedno z zarzewi II wojny światowej o tyle analogiczne zjawisko występowało w traktatach pokojowych podpisywanych przez napoleońską Francję – z Luneville, Preszburga czy Tylży. Pojedyncze gesty w postaci spotkania w Erfurcie czy małżeństwa z Marią Ludwiką nie były w stanie zapobiec powstawaniu silnych frakcji prowojennych w państwach wchodzących w skład kolejnych koalicji.

Bonapartowie na tronach Europy

Od chwili powołania cesarstwa Napoleon dążył do uczynienia z rodziny Bonapartych dynastii porównywanej z innymi rodami panującymi wówczas w Europie. W tym celu jego bracia otrzymali korony królewskie – Józef został władcą Neapolu, a potem Hiszpanii, Ludwik – Holandii, zaś Hieronim – Westfalii. Jedynie Lucjan, znany ze swoich republikańskich przekonań i skłócony z Napoleonem (pogodzili się dopiero w czasie „Stu Dni”) nie otrzymał korony, a nawet wyemigrował do Rzymu, a następnie do Wielkiej Brytanii (zamierzał udać się do USA, lecz jego statek przejęli Anglicy), gdzie przebywał w areszcie domowym. Zaszczyty nie ominęły także innych członków najbliższej rodziny Napoleona – jego siostry również otrzymały władztwa – Eliza została księżną Lukki i Piombino, Paulina (choć krótko) – księżną Parmy i Guastall zaś Karolina jako żona Joachima Murata została wielką księżną Bergu, a następnie królową Neapolu, wreszcie pasierb Eugeniusz został wicekrólem Włoch, pasierbica Hortensja jako żona Ludwika – królową Holandii, wreszcie wspomniany już szwagier Murat – wielkim księciem Bergu, a następnie królem Neapolu (choć sam liczył na koronę hiszpańską lub polską). Podsumowując panowania władców z nadania Napoleona bilans jest zdecydowanie ujemny – żaden z nich nie spełnił nadziei pokładanych w nich przez Napoleona. W swoich państwach starali się wprowadzać reformy na wzór francuski i administrować powierzonymi im krajami – jednym szło to lepiej (np. Muratowi) innym gorzej (Hieronim). Jednak ich głównym problemem była zależność ich państw i ich osobiście od Napoleona (jako obywatele francuscy byli zobowiązani do wykonywania jego poleceń), a należy zaznaczyć, że racja stanu Francji i państw rodziny Napoleona nie zawsze szła ze sobą w parze – najlepszym przykładem jest Holandia, gdzie blokada przyniosła spore straty. Ludwik zdający sobie sprawę z jej ujemnych konsekwencji i długo przymykający oczy na kontrabandę został najpierw skarcony przez Napoleona, a następnie usunięty z tronu (sam Ludwik uciekł nawet przejściowo do Austrii). Tak więc plany dynastyczne Napoleona (włączając w je jego własne małżeństwo, małżeństwa jego braci i innych członków rodziny) spaliły na panewce, a potencjał państw rządzonych przez władców z woli Napoleona nie został w pełni wykorzystany.

Między młotem a kowadłem

Napoleon z natury był człowiekiem działającym szybko i racjonalnie, jednakże w kilku wypadkach był widoczny brak jego zdecydowania, co przynosiło negatywne skutki dla Francji. Jest to zwłaszcza widoczne w polityce zagranicznej, a chyba najbardziej jaskrawe w stosunku do sprawy polskiej, co najlepiej było widoczne w czasie kampanii rosyjskiej, gdzie Bonaparte nie zdecydował się na ogłoszenie wskrzeszenia Polski, choć poczynił kroki w tym kierunku np. uzyskał zgodę Austrii na przekazanie Galicji w zamian za tzw. Prowincje Iliryjskie (wybrzeże dzisiejszej Chorwacji). Poza złymi decyzjami militarnymi właśnie brak ostatecznej decyzji w stosunku do Polski można uznać za przyczyny klęski w 1812 r., która stała się krokiem milowym w drodze do upadku cesarza Francuzów. Podobnie niezdecydowana była polityka w stosunku do innych państw tj. Turcja czy Persja. Zwłaszcza relacje z tą pierwszą należy uznać za klęskę dyplomacji napoleońskiej, która dopuściła do podpisania na miesiąc przed rozpoczęciem wojny 1812 r. pokoju turecko-rosyjskiego w Bukareszcie. Także w stosunku do Persji Napoleon nie prowadził konsekwentnej polityki doprowadzając do oddania pola w tym regionie Brytyjczykom, którzy swoje wpływy utrzymali tam do połowy XX wieku.

Na razie to tyle z mojej strony. Dziękuję za przeczytanie artykułu i zapraszam do komentarzy oraz śledzenia bloga.

Komentarze

  1. Wojtek pisze:

    Lista błedów Napoleona jest znacznie dłuższa.
    Niepotrzebna kampania egipska, utrzymywanie ogromnej armii w Hiszpanii niby konieczne ale po co rozpętywał tę wojnę? Tych wojsk zabrakło np później pod Lipskiem., naiwna wiara, że dojdzie do rozstrzygajacej bitwy z Rosja latem 1812 po czym kampania się zakończy itd

  2. Marek pisze:

    Obserwując poczynania Napoleona, widać, że miał naturę hazardzisty. W ostatnich latach szczęście przestało mu jednak dopisywać a ponadto zatracił realizm w ocenie sytuacji. Kampania 1812 i 1813 roku. Zimowa kampania 1814 roku 50 tysięcznej armii przeciw zjednoczonej przeciw niemu Europie nie mogła skończyć się sukcesem. A 1815? Czasy się zmieniły od pierwszej kampanii włoskiej. Nie dostrzegł tego.

  3. Marek pisze:

    W 1813 gdy wojna toczyła się w Niemczech i Hiszpanii na rozproszonych frontach, a w walki brało udział prawie milion żołnierzy, ujawnił się brak dowódców formatu Napoleona. Napoleon odnosił sukcesy gdy w tym samym czasie w innych miejscach, jego marszałkowie doznawali klęsk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.